logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Musieli się rozstać po 15 latach. To, co wtedy zrobił kot sprawiło, że zaczęła płakać.

Każdy, kto musiał rozstać się z ukochanym zwierzakiem wie, jakie to bolesne doświadczenie. Ci, którzy twierdzą, że decyzja o podaniu ostatecznego zastrzyku jest najprostszym rozwiązaniem, są w dużym błędzie. Decyzja o zakończeniu cierpienia ukochanego psa czy kota, który towarzyszył nam latami, bardzo boli, ale czasem to jedyne, co jeszcze możemy zrobić dla naszych czworonożnych przyjaciół. Przekonała się o tym użytkowniczka Reddita znana jako Abernha3.

Andrew, jak nazywa się kot, towarzyszył kobiecie od piętnastu lat. Andrew miał już swoje lata i poważnie się rozchorował. Po rocznej walce z chorobą okazało się, że czuje się coraz gorzej, bolało go i nie już nic nie dało się zrobić. Z tego powodu jego właścicielka postanowiła pojechać z nim do weterynarza i uśpić.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Wygląda na to, że Andrew był dużo silniejszy niż jego pani! W czasie jazdy do weterynarza kot cały czas trzymał łapkę na ręce kobiety jakby chcąc ją pocieszyć i wesprzeć!

Każdego właściciela psa czy kota czeka ten moment. U weterynarza Andrew po prostu zwinął się w kłębek i przytulił do swojej pani...

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x