logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

W czasie pożaru w domu została uwięziona dziewczynka i jej pies. Polo mógł uciec, ale... postanowił oddać życie za swoją panią.

Nie bez powodu mówi się, że psy są naszymi najwierniejszymi przyjaciółmi. Boleśnie przekonała się o tym Erika Poremski z Baltimore, która straciła ukochanego psa w pożarze. Polo zachował się jak prawdziwy bohater - tylko dzięki niemu udało się uratować 8-miesięczną córkę Eriki, Vivianę.

Odkąd na świecie pojawiło się pierwsze dziecko Eriki i jej męża, mała Viviana, ich pies Polo nie opuszczał dziewczynki na krok.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Był z nią też feralnego wieczoru. W niedzielę wieczorem Erika musiała na chwilę wyjść z domu, dziecko spało spokojnie w swoim pokoju. Oczywiście, przy boku Viviany leżał wierny Polo.

Jeszcze nie wiadomo dlaczego, ale doszło do pożaru. Przerażona Erika nie mogła wejść do domu, drzwi nie chciały się otworzyć, jej mąż nie zdążył jeszcze wrócić z pracy, ale też nie mógłby wiele zdziałać. Sąsiedzi próbowali wyważyć drzwi, ale ostatecznie do środka udało się wejść dopiero strażakom.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x