logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Po wielu latach bezowocnych starań o dziecko, zdecydowali się na adopcję. Kiedy zobaczyli, z kim jest wybrane przez nich dziecko, wszystkie plany od razu uległy zmianie.

Claudio Boccalon i jego żona Mariela Rzepeski od lat starali się o dziecko, ale niestety bez efektu. Mieszkająca w Argentynie para próbowała wszystkich metod, ale nie byli w stanie spełnić marzenia o powiększeniu rodziny. Została im ostatnia deska ratunku - adopcja. Nawet nie przypuszczali, że decyzja o adopcji kompletnie zmieni ich życie!

Claudio i Mariela czekali kilka lat aż udało im się w końcu adoptować dziecko... Wbrew pozorom to wcale nie jest proste i dlatego, gdy w końcu zaproponowano im 12-letniego chłopca, nie wahali się ani przez chwilę. Julio praktycznie nie miał żadnych szans na nowy dom - młode pary wolą malutkie dzieci. Poza tym był jeszcze jeden problem...

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Julio nie chciał zostawić swojego rodzeństwa. Dwóch młodszych braci i dwie siostry były dla niego całym światem. Dzieci zgodnie robiły, co mogły, by nikt nie chciał adoptować tylko jednego z nich - były więc nieznośne. Na szczęście Claudio i jego żona przejrzeli ich plan i zobaczyli w dzieciach dobro, wzajemną troskę i miłość. Szczególnie zaimponowała im postawa 12-letniego Julia, który najwyraźniej wziął na siebie rolę opiekuna młodszego rodzeństwa.

Małżeństwo nie miało wątpliwości, że chce adoptować całe rodzeństwo. Zmiana była olbrzymia! Nagle stali się 7-osobową rodziną :) Na nagraniu możecie zobaczyć, jak świetnie czują się razem i jak bardzo są szczęśliwi. Nagranie jest co prawda po hiszpańsku, ale ich historię już znacie, a szczęście nie potrzebuje żadnych tłumaczeń. Po prostu je widać :)

Czasem życie bardzo zaskakuje... Warto podać to dalej szczególnie parom, które marzą o dzieciach.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x