Na urodziny chłopca chorego na autyzm nikt nie przyszedł. Wtedy stało się coś niezwykłego!
Glenn został potraktowany jak osoba wyjątkowa. Mógł przez chwilę poczuć się jak policjant!
"Jestem pewien, że sąsiedzi zaglądali przez okna do nas" napisał ojciec Glena, John Buratti na swoim profilu.