Rodzina znalazła ranną wiewiórkę, to zrobili potem jest bardzo urocze!
Pewna rodzina z Finladii napotkała ranną wiewiórkę. Mogli ją zostawić na pastwę losu. Sama wiewiórka właściwie wyglądała jak by miała niedługo odejść. Rodzina jednak postanowiła jej pomóc.
Prawdopodobnie malec spadł z drzewa a następnie został zaatakowany przez ptaki. Jedno z jego oczu było w bardzo złym stanie, jednak dzięki pomocy rodziny udało się przywrócić wiewiórce zdrowie. Niedługo był częścią ich rodzinny, tak jak koty i psy są częścią innych rodzin.
Nazwali go Arttu po bohaterze książki którą ich 3-letni kuzyn właśnie czytał
Bardzo szybko malec zaaklimatyzował się u nich w domu
Rodzina była zaskoczona jak bardzo śmiały w kontaktach z rodziną był Arttu