Czekał na autobus, gdy nagle zauważył coś dziwnego w miejscu na reklamę... Nigdy nie zgadniecie, co to było!
Pewnie wszyscy przynajmniej kilka razy do roku korzystacie z komunikacji miejskiej. Niektórzy codziennie łapią autobus, by dojechać do pracy. Takie czekanie na przystanku może być naprawdę nudne... Specjalista od photoshopa, Erik Johansson, wraz z zaprzyjaźnionym fotografem, postanowili troszeczkę umilić dzień znudzonym czekaniem ludziom :)
Wyobrażacie sobie nagle zobaczyć siebie w miejscu na reklamę? I do tego w zabawnej wersji? Nam ten pomysł spodobał się, ale chyba nie wszystkie "ofiary" były zadowolone... Jaka byłaby Wasza reakcja?