Ta biedna sunia została znaleziona dosłownie w ostatnim momencie! Poznajcie Spirit.
W Los Angeles na każdej ulicy można spotkać bezpańskie psy. Jedne radzą sobie lepiej, inne gorzej. Spirit należała do tych drugich. Młodziutka sunia nie była w stanie poruszać się z wycieńczenia. Najgorsze jest to, że codziennie mijały ją tłumy ludzi i nikt nie pomógł. Na szczęście w ostatnim momencie jedna osoba o dobrym sercu zadzwoniła do Ghetto Rescue Ffoundation (GRFF),czyli organizacji pomagającej bezpańskim zwierzętom. Zobaczcie, jak wpłynęło to na życie malutkiej suni.
Spirit dostawała tylko doraźną pomoc od bezdomnych, co tym bardziej powinno zawstydzić wszystkich tych, którzy dzień w dzień przechodzili obok niej udając, że nie istnieje.
Po zabraniu Spirit do ośrodka okazało się, że nie dość, że jest zagłodzona, to ma mnóstwo otwartych ran, a także wiele dużych kleszczy.
O ile z kleszczami i ranami uporano się szybko, o tyle problemem jest karmienie suni. Musiała przejść na dietę wysokobiałkową, bo liczba jej czerwonych krwinek jest zastraszająco niska. Do tego Spirit ma problem z chodzeniem. Jeszcze nie wiadomo dlaczego, ale ma opuchnięte stawy, co powoduje ból.
