Znalazł pisklę na środku drogi. Zabrał je do domu, a po 36 dniach bardzo się zdziwił!
Dumpling coraz lepiej czuł się na dworze, aż któregoś dnia jego właściciel postanowił pożegnać się z nim i otworzył klatkę...
Dumpling od razu poleciał w stronę najbliższych drzew. Był już przyzwyczajony do gałęzi i liści, bo mężczyzna często znosił mu je do klatki, jak możecie zobaczyć na tym zdjęciu. Myślimy, że Dumpling będzie świetnie się bawić poznając swój prawdziwy dom.
A to ostatnie zdjęcie ptaka zrobione przez jego byłego już właściciela. To, że Dumpling żyje to jego zasługa! A to, że oddał mu wolność, to kolejny piękny gest... Pamiętajmy, że widząc pisklę, które wypadło z gniazda, możemy postąpić podobnie!