To, jak ten osiołek spędza popołudnia, wzbudzi w Tobie zazdrość... Ja też bym tak chciała!
Osiołki z natury są uparte i... leniwe. Niemniej, młodziutki Leo z Brazylii bije wszelkie rekordy!
Leo uwielbia wylegiwać się w hamaku, ale na tym nie koniec! Wymaga, by ktoś go bujał... Tylko wtedy w pełni się relaksuje. A jeśli potem ktoś go jeszcze pogłaszcze po brzuszku, malec jest w pełni szczęśliwy i uznaje, że sjesta była udana :)
Szczerze to trochę mu zazdrościmy... Każdemu przydałaby się taka codzienna dawka relaksu, prawda? A tu okazuje się, że (niestety) najwyraźniej trzeba być osłem, żeby sobie na to pozwolić... ;)