To, co zrobiły trzy lwy po znalezieniu przerażonej dziewczynki, jest niezwykłe!
Dla wielu etiopskich dziewcząt codzienność wiąże się ze strachem przed porwaniem i gwałtem. Codziennością są również aranżowane małżeństwa, które stanowią aż 70% wszystkich zalegalizowanych związków. Gdyby nie pomoc trzech dzikich lwów, pewna dwunastolatka również dołączyłaby do tych smutnych statystyk...
Trudno w to uwierzyć, ale trzy dzikie lwy przez cały dzień obserwowały z daleka grupę ludzi. Siedmiu mężczyzn porwało dwunastolatkę w aż zbyt oczywistym celu - chcieli za pieniądze wydać ją za mąż, by przyszły małżonek mógł ją "legalnie" gwałcić. Najprawdopodobniej sami również chcieli przyczynić się do cierpienia dziewczynki. Zaczęli od pobicia...
Na całe szczęście dwunastolatka zaczęła płakać. Stuart Williams, ekspert od dzikich zwierząt, wyjaśnił, że dość często lwy biorą płacz dziecka za wołanie o pomoc swojego potomstwa. Ruszyli na ratunek dziewczynce... Przerażeni mężczyźni na wszelki wypadek oddalili się od swojej ofiary i bali się już po nią wrócić - lwy pilnowały dziecka aż do momentu przyjazdu władz. Rodzice małej byli na tyle rozsądni, by jak najszybciej zawiadomić kogo trzeba i rozpocząć poszukiwania.
Lwy najprawdopodobniej nie rzuciły się na Etiopkę z tego samego powodu, dla którego jej pomogły. Uznały ją za słabszą i potrzebującą pomocy "młodą". A co jak co, każde zwierzę dba o swoje potomstwo.
Ta dwunastolatka miała dużo szczęścia. Gdyby nie dzikie koty, jej dzieciństwo zamieniłoby się w dramat.
