Ten labrador zjawił się w sądzie, by wesprzeć dziewczynkę, która została wykorzystana seksualnie.
W Kanadzie miała miejsce nietypowa sytuacja. Po raz pierwszy zezwolono psu na wejście na salę sądową. Siedmioletni labrador miał być wsparciem dla dziewczynki, która została wykorzystana seksualnie i musiała spotkać się twarzą w twarz z człowiekiem, który wyrządził jej krzywdę.
Zgodnie z prawem, osoby poniżej osiemnastego roku życia mogą mieć przy sobie bliską osobę, która by je wspierała w trakcie składania zeznań. Tym razem zrobiono wyjątek i wpuszczono na salę psa. Caber, bo tak się wabi, był dziewczynce naprawdę potrzebny!
Dziewczynka (której danych nie ujawniono, by chronić jej prywatność) przez cały czas przytulała się do psa i go głaskała. To dawało jej poczucie bezpieczeństwa i pozwalało się uspokoić w obliczu człowieka, który ją skrzywdził.
Co sądzicie o tym pomyśle? My uważamy, że każdy sposób pomocy dziecku, które przeżyło traumę, jest dobry.