4 tygodnie temu jej były chłopak nazwał ją brzydką... Zobaczcie, jak wygląda teraz!
"No cóż, oto ja kilka miesięcy później. Włosy sięgają mi już poza ramiona i mają piękny, czerwony kolor. Mam nowy tatuaż i kilka nowych kolczyków. I tak, znowu się maluję. Aaa, i ważę 61 kilogramów. Moje rozstępy mają się świetnie."
"Odzyskałam wiarę w samą siebie. Na nowo przeglądam się w lustrze. Już nie jestem dziewczyną, którą próbowałeś sobie stworzyć. Teraz masz nowe życie, nową miłość. Masz też swoją wersję naszej historii, ale na szczęście już nie masz mnie.
Opowiedzenie tego wszystkiego kosztowało mnie naprawdę wiele. Nie było łatwo przyznać, że zrobiłam się tak słaba z winy jakiegoś faceta. A zawsze sobie powtarzałam, że mnie takie coś nie spotka! To upokarzające pomyśleć, jak nisko upadłam. To, co dodaje mi sił to myśl, że to wszystko już za mną i na nowo jestem sobą."
Brawa dla tej dziewczyny!
Znacie dziewczynę w sytuacji Brittaney? Podeślijcie jej ten list...