Był w pracy, gdy zadzwoniła jego żona. Do końca życia będzie żałował, że nie odebrał.
Okazało się, że będąc na spacerze z Samem i ich psem Jessica potknęła się i upadła na tyle niefortunnie, że doszło do złamania. Kobieta uszkodziła obie kostki. Nie doznałaby aż takich obrażeń gdyby nie to, że próbowała zasłonić własnym ciałem Sama. Wózek przewrócił się i chłopiec uderzyłby o bruk.
Tad nie może znaleźć słów uznania dla swojej żony. Powiedział, że mając 42 lata pierwszy raz doświadcza, co to znaczy być rodzicem, ale wie, że nie dorówna Jessice. To ona jest niezwykłą mamą, która stawia na pierwszym miejscu bezpieczeństwo dziecka, a dopiero potem myśli o sobie. Jest jak każda, kochająca matka i za to należą jej się słowa wielkiego uznania!
Tad postanowił pokazać żonie, że praca wcale nie jest ważniejsza od niej i zabrał Jessicę i Sama na krótkie wakacje.
Warto pamiętać o tym, że rodzina jest ważniejsza od pracy...