Weterynarz uratował psa przymierającego głodem. Tylko że... to nie do końca jest pies!
Zabiedzone zwierzę zwróciło uwagę jednej z mieszkanek Los Angeles, kobieta jednak bała się do niego podejść. Zamiast tego zrobiła mu zdjęcie i wysłała je do jednej z organizacji pomagających bezpańskim zwierzętom. Wyraźnie było widać, że pies jest chory, więc wolontariusze udali się po niego, gdy tylko zobaczyli zdjęcie. Ich ciekawość wzbudziła też rasa tego psa...
"Hope for Paws" jak zwykle spisało się na medal, chociaż tym razem zadanie było wyjątkowo trudne. Ten nietypowy pies jest w połowie wilkiem!
Właściwie nie pies, tylko sunia nazwana Julią, bardzo bała się ludzi i reagowała na nich agresją. Gdy tylko spróbowali się do niej zbliżyć, zaczęła uciekać, choć była poważnie ranna. Mocno krwawiła, poza tym była wyraźnie zagłodzona.
Gdy w końcu udało im się ją złapać, okazało się, że od zebranej w jej ciele ropy opuchły nawet łapy! Niepokojący był nie tylko jej stan fizyczny, ale i psychiczny.