Kobieta myślała, że to mokry szczur, ale zobaczcie, jak wygląda 4 miesiące później. Nie wierzę!
2. listopada 2015 roku mieszkająca w Auckland w Nowej Zelandii Kathryn Van Beek jak zwykle wychodziła do pracy. Pracuje w ratuszu. Pogoda była paskudna - padało i było zimno, ona szła rozkojarzona i dlatego krzyknęła przestraszona, gdy coś mokrego i zimnego otarło się o jej kostkę. Myślała, że to szczur...
"Szczur" jednak nie zaczął uciekać, tylko został przy jej nodze. Kathryn zdała sobie sprawę, że to najwyraźniej niedawno urodzony kotek. Miał jeszcze pępowinę.
Kathryn zabrała go do domu, choć nie była pewna, czy jej kot zaakceptuje "rywala". Wraz z mężem nazwali maleństwo Brucem na cześć Bruce Wayne z Batmana - obaj byli sierotami...
Życie Kathryn zmieniło się diametralnie! Co 2 godziny musiała karmić kotka, więc zabierała go do pracy, ale tam ciekawscy współpracownicy bardzo go stresowali. W pracy męża Kathryn nie byłoby lepiej - jest nauczycielem.