To, co zrobili temu psu, jest karygodne! Na szczęście udało się go uratować w ostatniej chwili.
W hiszpańskiej Grenadzie policja przez przypadek znalazła psa w mieszkaniu, które mieli przeszukać. Zwierzę było tam przetrzymywane przez mniej więcej dziesięć miesięcy, czyli najprawdopodobniej od urodzenia. Trudno ocenić dokładnie, ale jedno jest pewne - stan suni był tragiczny! Jeszcze nie widziałam tak zagłodzonego psa...
Barilla, jak nazwali ją wolontariusze z organizacji pomagającej zwierzętom, którą wezwała policja, ważyła niecałe 7 kilogramów!
Szanse, że przeżyje, były bardzo małe, tym bardziej, że sunię trzeba było stopniowo przyzwyczajać do jedzenia.
Barilla dostawała kroplówkę, a z czasem kilka bardzo małych posiłków dziennie. Pomogło!