Po wypadku samochodowym 3 policjantów pochowało jej potomstwo. Nie wierzę w to, co ta kotka potem zrobiła!
Policjanci nazwali kotkę "Molang" i... zapewnili jej świetne warunki na posterunku.
Molang stała się wizytówką policji i wygląda na to, że stara się sprostać zadaniu - często towarzyszy policjantom na służbie.
To naprawdę miłe widzieć, że ktoś chce pomóc zwierzakowi. Ciekawe czy u nas udałoby się przeforsować pomysł "wcielania" kotów do policji...