26-latka znalazła niemowlę porzucone w kartonowym pudełku. To, co zrobiła chwilę później, już obiegło cały świat!
W chińskim mieście Beiwei nie ma wiele miejsc pracy poza lokalną fabryką. Gdy tłum ludzi wylał się na ulicę po ciężkim dniu pracy, każdy chciał po prostu jak najszybciej dostać się do domu i odpocząć. Kilka osób zwolniło jednak, gdy usłyszało cichy płacz dobiegający ze stojącego na ulicy kartonu...
Noworodek był owinięty w pieluszkę, a przy nim leżało trochę pieniędzy i nieco mleka... w kartoniku. Przechodnie chcieli jakoś uspokoić płaczącą dziewczynkę, ale bezskutecznie. Wtedy na ręce wzięła ją ta dziewczyna...
26-latka niedawno sama została matką, więc mogła nakarmić głodną dziewczynkę. Maleńka uspokoiła się czując kojący dotyk... Obecnie znajduje się w szpitalu, a policja szuka jej rodziców. Dziewczynka cierpi na porażenie mózgowe i zapewne dlatego jej rodzice postanowili porzucić ją... Bardzo przykre, ale niestety nie brakuje nieodpowiedzialnych ludzi.