Policjant znalazł porzucone szczenię na ulicy. To, co z nim zrobił, spodoba się każdemu!
Kareem Garibaldi z Florydy był po dwunastogodzinnej zmianie, trzeciej pod rząd. Nad ranem kończył patrol, gdy zauważył błąkającego się po ulicy szczeniaczka. Psiak jest mieszanej rasy, a żadna z tych dwóch ras nie kojarzy się dobrze (zupełnie niesłusznie!). Mowa o amstaffach i pitbullach. Uroczy psiak zapewne dalej by się błąkał, gdyby nie piękna reakcja policjanta! Zatrzymał się i zabrał szczeniaczka. A potem zrobił coś równie wspaniałego!
Chociaż policjant był wykończony po pracy, zabrał znajdkę do weterynarza. Czekając na lekarza, zasnął, a razem z nim piesek. Jeden z pracowników kliniki weterynaryjnej w międzyczasie zrobił im zdjęcie, które właśnie oglądacie i napisał na stronie kliniki, co następuje:
"Był wyczerpany, szczeniak też był wyczerpany, więc obaj zasnęli. To był jeden z tych momentów, które chwytają za serce. Policjant chciał pomóc słabszej istocie. Ani myślał udać się do domu, by odpocząć. Chciał upewnić się, że z psem jest wszystko w porządku."
Dzięki pomocy Kareema szczeniaczek nie zginął na ulicy, już znalazł nowy dom i jego historia zakończyła się szczęśliwie :)
Piękny gest, prawda?