To, co stało się temu chłopcu, powinno zaalarmować wszystkich rodziców!
Zbliżają się wakacje, a więc najmłodsi już szykują swoje stroje na plażę. Przy tej okazji warto przejrzeć zawartość szafy chłopców... Laura Collins, mama z Wielkiej Brytanii, podzieliła się na Facebooku bardzo nieprzyjemną historią, która mogła źle się skończyć dla jej pięcioletniego synka. Laura, jak i większość mam, nie zwróciła specjalnej uwagi na to, z czego są wykonane spodenki dziecka. Nie popełniajmy jej błędu.
Laura ma już urlop za sobą - wraz z pięcioletnim synkiem pojechała do Hiszpanii. Jack był w siódmym niebie! Słońce, plaża, ciepłe morze... W ferworze zabawy nie zauważył, że coś jest nie tak. Gdy już mieli schodzić z plaży, Laura chciała przebrać synka w suche rzeczy, ale okazało się, że na próbę zdjęcia spodenek Jack reagował histerycznym płaczem i skręcał się z bólu. Co się właściwie stało?
Otóż Jack miał na sobie spodenki wyściełane siatką, na pewno wiecie, o jakie chodzi. Pech chciał, że w siatkę zaplątało się jego przyrodzenie... Chyba nie trzeba być mężczyzną, by wyobrazić sobie, jaki to musiał być silny ból! Laura musiała zawieźć pięciolatka do szpitala i dopiero tam lekarze rozcięli spodenki. Chłopiec był bardzo opuchnięty w tych wrażliwych rejonach, ale na szczęście po kilku godzinach udało mu się oddać mocz i dopiero wtedy wszyscy odetchnęli z ulgą - drogi moczowe działały prawidłowo.
Lekarze zapewnili, że to wcale nie był pierwszy wypadek spowodowany przez spodenki z siatką... Na przyszłość uważajmy, by nie sprawić dziecku bólu. Być może chłopiec kąpał się we wspomnianych spodenkach i z pięćdziesiąt razy, ale ten jeden raz wystarczył, by dziecko zalało się łzami bólu. Nie ma sensu ryzykować!
Podzielcie się tym artykułem z innymi rodzicami. Lepiej wiedzieć i zapobiegać niż potem patrzeć, jak dziecko cierpi.