Kobieta przejechała kosiarką żabę... To, co potem zrobiła, nie mieści się w głowie!
Do wypadków z udziałem zwierząt dochodzi codziennie i przynajmniej każda normalna osoba wykazująca empatię przeżyje zrobienie zwierzęciu krzywdy, czy to będzie nadepnięcie kotu na ogon czy potrącenie psa autem. Niemniej, Mim Tims z Queensland w Australli przeszła samą siebie i właściwie nie wiemy, jak to ocenić... Pomoc zwierzętom jest piękna i jak najbardziej ją popieramy oraz propagujemy, ale ona poświęciła tyle czasu, energii i pieniędzy żabie, że trochę nas to zastanawia. Nie macie wrażenia, że coraz więcej ludzi chętniej pomaga wszystkim, tylko nie drugiemu człowiekowi?
Mim Tims kosiła trawnik. Zauważyła, że przez nieuwagę zrobiła krzywdę żabce - płaz miał brzydką ranę. Mim miała okropne wyrzuty sumienia, tym bardziej, że w Australii tych żabek jest coraz mniej, dlatego zrobiła coś szalonego!
Kobieta zawiozła żabę do oddalonej o tysiąc kilometrów kliniki wyspecjalizowanej w żabach! Ranny płaz leciał samolotem, a następnie trafił pod opiekę specjalistów. Rana była zainfekowana, więc weterynarze nie byli pewni, czy uda się coś zrobić, ale na szczęście po kilku dniach żabka wróciła do formy, a Mim mogła ją zabrać w rodzinne strony.
To oczywiście piękny gest ze strony kobiety i bynajmniej go nie oceniamy negatywnie, zastanawia nas tylko to, jak chętnie współcześni ludzie pomagają zwierzętom zapominając przy tym być dobrymi dla swoich bliźnich. Też macie takie wrażenie?