Ten mężczyzna nie mógł dostać pracy, bo... wszędzie mu towarzyszy pies. Nie uwierzycie, kto ostatecznie go zatrudnił!
Czterdzieści lat temu Owen Lima doznał urazu mózgu. Mężczyzna ma przez to olbrzymie problemy ze znalezieniem pracy. Z poprzedniej został wyrzucony po tym, jak... przyznali mu psa asystującego. Owen nie wyobraża sobie życia bez Blue. Psiak ułatwia mu kontakty z ludźmi, uspokaja, gdy zbliża się atak paniki, pomaga we wszystkim i, co najważniejsze, jest jego wiernym przyjacielem. Na całe szczęście znalazł się pracodawca, który to zrozumiał!
Sieć sklepów sprzedających sprzęt budowlany i wyposażenie do domów postanowiła dać szansę nietypowej parze pracowników. Na oficjalnej stronie sieci sklepów pojawiło się orzeczenie, w którym z radością informowali, że ich zespół powiększył się o Owena i ich pierwszego, psiego pomocnika.
Blue dostał nawet profesjonalny uniform :) Mieszkańcy miasta Regina w Kanadzie zareagowali radością na wiadomość o tym, że chory Owen dostał pracę. Swoje uznanie dla szefostwa sklepu wyrazili m.in. w komentarzach na Facebooku.
Przedstawiciel sklepu, Paolo Gallo, dodaje, że ich klienci cieszą się nie tylko z zatrudnienia niepełnosprawnego pracownika, ale i z obecności jego psa. Ludzi wykazujących empatię na szczęście nie brakuje!
