Gdy go znaleźli, ważył zaledwie pół kilograma. Zobaczcie go teraz!
Szybko został adoptowany przez Alyssę Ellman. Po prostu nie mogła przejść obojętnie obok tak otwartego i wesołego psa, bo... "od razu też ma ochotę cieszyć się życiem... pomimo wszystko."
Mamy nadzieję, że w nowym domu i u boku kochającej właścicielki ten uroczy psiak szybko wróci do zdrowia.
Może to dla niektórych nie do pomyślenia brać przykład z psa, ale on naprawdę rozumie, że do życia trzeba podchodzić z optymizmem pomimo wszelkich przeszkód. Jego radosne usposobienie sprawiło, że ktoś mu pomógł. Oby jego szczęście podzieliły wszystkie bezpańskie psy!