Ten mężczyzna w bardzo kreatywny sposób ocalił z powodzi miot szczeniaczków.
Stan Louisiana w Stanach Zjednoczonych może się uważać za wyjątkowo pechowy. Został nawiedzony przez szereg kataklizmów. Gdy do miast wkroczyła wielka woda, nazwano ją najgorszą katastrofą naturalną od czasów huraganu Sandy. W kilka godzin deszcz zalał ulice, a rwące potoki zmywały z nich samochody i domy. Nikt nie był wtedy bezpieczny. Wielu ludzi straciło życie...
Pomimo zalecanej ewakuacji, niektórzy postanowili, że nie opuszczą swojego dobytku. Jednak gdy sprawy przybrał dramatyczny obrót, w panice starali się ratować życie. Niestety w takich sytuacjach wielu zostawia za sobą zwierzęta, stawiając za priorytet własne bezpieczeństwo...
Mężczyzna, którego zaraz poznacie zachował się inaczej. Nie miał zamiaru opuścić swoich psów w potrzebie. Zadbał też o zwierzaki sąsiadów!
Zobaczcie to nagranie.
Brawo dla tego pana! Każde życie ma znaczenie!
Podajcie to dalej! Udostępniajcie na Facebooku.