Chciał schłodzić się w basenie. To co wyszło z krzaków i do niego dołączyło, zmroziło mu krew w żyłach!
Pewien turysta relaksował się w basenie. Słońce świeciło, ptaszki śpiewały. Nagle z zarośli wyłonił się bardzo spragniony gość. Nachylił się nad taflą wody i zaczął chłeptać. Nie przeszkadzało mu, że w jego wodopoju siedzą sparaliżowani strachem i zafascynowani ludzie. Zobaczcie co działo się potem!
Niesamowite spotkanie!
Podaj to! Pokaż znajomym na Facebooku!