Musiała pochować swojego syna. 5 lat później zobaczyła nieznajomego i nagle wszystko zrozumiała!
Mąż Jane został poinformowany o tym, że do domu opieki dla porzuconych dzieci trafił malutki chłopiec z zespołem Downa i wrodzoną wadą serca. Szanse, że ktoś go adoptuje, były znikome. Ben miał jednak szczęście - Jane uznała, że jej sny dotyczyły właśnie jego! Para adoptowała go.
Ben musiał przejść operację, co było trudnym przeżyciem dla całej rodziny, ponieważ przypominało o bolesnej stracie Tommiego. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze!
W tym momencie Ben jest już 28-letnim mężczyzną, który ma wspaniałych rodziców oraz naprawdę wielu braci i sióstr! Państwo Daulton nie poprzestali na jednej adopcji.