Gdy na ich weselu pojawiła się gromadka dzieci, nikt nie wiedział, kim są, nikt oprócz... panny młodej.
Kinsey French od zawsze chciała być nauczycielką i spełniła swoje marzenie. Pracuje w Kentucky (USA) z bardzo wyjątkowymi dziećmi - jej podopieczni mają zespół Downa. Łączy ich wyjątkowa więź, o czym dobrze wie narzeczony Kinsey. Para nie wyobrażała sobie nie zaprosić na ich ślub uczniów!
Kinsey wiedziała, że dla jej podopiecznych ślub i wesele będą tak ważnym wydarzeniem, jak i dla niej samej. Pięć dziewczynek ubrało się w białe sukienki, chłopcy zaś prezentowali się nader elegancko...
Dzieci miały bardzo ważne zadanie! Dziewczynki rzucały kwiatki w drodze do ołtarza, a chłopcy podawali obrączki.
Łącznie ośmioosobowa grupka dzieci z zespołem Downa wywołała małe poruszenie wśród gości. Tak naprawdę niewielu z nas ma do czynienia z tymi wyjątkowymi dziećmi. Goście byli jednak miło zaskoczeni...