logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Nieznajoma ubrana na czarno siada na łóżku obok umierającego dziecka. 5 minut później wszyscy mają gęsią skórkę...

Czasem powołanie daje o sobie znać w nietypowy sposób... Tak było w przypadku Mery Martinez - Gil. Hiszpanka jest wokalistką i gitarzystką, skończyła muzykoterapię. Początkowo nie chciała pracować z dziećmi, ale wszystko zmieniło się za sprawą jednego wydarzenia.

Mery grała na gitarze w czasie lekcji, którą musiała przeprowadzić w ramach praktyk na studiach. Wtedy stało się coś dziwnego - sparaliżowana dziewczynka spróbowała poruszać się w rytm muzyki! Od tamtego czasu Mery ma jasno określone zadanie w życiu.

Ona... pomaga umrzeć dzieciom. Zjawia się na oddziale szpitala dla dzieci w Madrycie. Gra, śpiewa, stara się umilić małym pacjentom ostatnie dni. Często po takiej sesji wraca do domu zapłakana. Mówi, że często dzieci zwierzają jej się, mówią, jak bardzo boją się śmierci, jak nie chcą opuszczać rodziców. Mery ma nadzieję, że z pomocą muzyki uśmierza ich strach...

Kobieta współpracuje z organizacją "Porque Viven" ("Ponieważ żyją") i zdarza jej się odwiedzać śmiertelnie chore dzieci w domu. Mówi, że dla uśmiechu chorego dziecka warto robić to, co robi, choć codzienne stykanie się ze śmiercią nie jest łatwe.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x