logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Gdy dziecko przestało płakać w samochodzie, na wszelki wypadek zjechała na pobocze. To, co zobaczyli przechodnie, zmroziło im krew.

Takich przeżyć nie życzymy żadnej cioci. Pamela Rauseo z Florydy prowadziła auto, w którym znajdował się jej zaledwie pięciomiesięczny siostrzeniec Sebastian. Chłopczyk siedział z tyłu w foteliku i cały czas płakał. Jak na złość samochód utknął w korku. Gdy Sebastian niespodziewanie przestał płakać, Pamela zdziwiła się. Zobaczyła, że jej siostrzeniec nagle znieruchomiał. Na wszelki wypadek postanowiła zjechać na krawężnik i sprawdzić, co się dzieje. To uratowało dziecku życie!

Pamela najpierw się przeraziła. Sebastian nie oddychał, jego skóra była zimna, twarz zrobiła się sina. Pamela wyjęła nieprzytomnego siostrzeńca z fotelika i rozpoczęła reanimację. Chciała też zadzwonić po pomoc, ale nie była w stanie wybrać numeru. Trzęsła się z nerwów. Na szczęście szybko u jej boku pojawili się przechodnie i policjanci, którzy wezwali karetkę.

Do czasu przyjazdu sanitariuszy policjanci na zmianę z Pamelą ratowali dziecko. Udało się! Pięciomiesięczne dziecko zaczęło oddychać.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Lekarze nie wiedzą, co zatrzymało akcję serca Sebastiana, wiedzą za to, że gdyby nie refleks jego cioci, Sebastian nie przeżyłby. Pamiętajmy, że udzielenie pierwszej pomocy to nasz obowiązek i dlatego dobrze jest wiedzieć, jak poprawnie wykonać resuscytację krążeniowo - oddechową.

Wszystkie treści przedstawione na naszym serwisie mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, położniczej, psychologicznej, prawniczej ani żadnej innej.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x