Żaden z jego kolegów nie zapomni TEGO wieczoru kawalerskiego, bo... każdy wrócił z nowym członkiem rodziny.
Jego koledzy postanowili adoptować po jednym szczeniaczku. Annie też znalazła u nich dom :) Wszyscy mieszkają w odległości do ośmiu kilometrów, więc psia rodzina będzie w ciągłym kontakcie :)
PS. Narzeczona Mitchela powiedziała, że już się zastanawia, kiedy w ich domu pojawi się nowy pies. Mitchel adoptował labradora i wręczył go dziewczynie wraz z pierścionkiem zaręczynowym, teraz przygarnął szczeniaczka... Może ślub będzie kolejnym dobrym momentem na nowego psa? :)