Całą rodziną wyszli podziwiać fajerwerki. Nie myśleli wtedy o niebezpieczeństwach, na które się narazili. Dowiedz się o co chodzi.
Pokazom sztucznych ogni towarzyszy huk, który może doprowadzić do uszkodzeń słuchu. Szczególnie niebezpieczne są petardy, które wybuchają na ziemi, a nie tak jak profesjonalne środki pirotechniczne, w powietrzu. Znane są przypadki, gdy nieodpowiedzialny pirotechnik amator, rzucał odpalone petardy pod nogi znajomych, jako żart. Efekty nie bawiły jednak nikogo.
Pokazy sztucznych ogni nie mają żadnego praktycznego uzasadnienia. Ich jedynym celem jest dostarczenie nam rozrywki. W 206 e. p.n.e. Chińczycy prażyli bambusy, by wywołać huk, który miał odstraszyć złe duchy. W dzisiejszych czasach nie mamy jednak nawet takiego pretekstu.
Nie strzelaj w Sylwestra i namów do tego znajomych. Udostępnij ten artykuł znajomym z Facebooka.