logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

W sieci pojawił się dziwny wpis... Ludzie myśleli, że to jakiś żart, ale potem doszło do makabrycznej sytuacji pokazanej na żywo.

Z góry uprzedzamy, że zdjęcia, które za chwilę zobaczycie, nie należą do przyjemnych. Nagranie na całe szczęście zostało zablokowane. Jesteśmy zdumieni tym, że policja i sąd nie są w stanie nic zrobić mężczyźnie, który znęcał się i ostatecznie zabił szczeniaczka, choć ten człowiek ewidentnie nie jest zrównoważony psychicznie! Ponoć nie złamał prawa...

17. stycznia na jednej z chińskich stron społecznościowych pojawił się wpis, który wstrząsnął opinią publiczną. Nieznany mężczyzna opublikował zdjęcie przywiązanego szczeniaczka informując, że za chwilę będzie go "kroił na żywo". Poinformował też, że ma dwa pieski, braci. Jeden został skazany przez niego na śmierć, zaś drugi oddany do sklepu zoologicznego. Szczenię zostało uduszone, ale wcześniej sadysta rozciął mu brzuch skalpelem.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Całe zdarzenie zostało udostępnione na żywo. Na falę oburzenia i szoku nie trzeba było długo czekać, ale oprawca niewinnego szczeniaczka miał, jego zdaniem, logiczne wytłumaczenie... Rok temu nie dotarł na czas do szpitala, by pożegnać się z umierającym członkiem rodziny. Spóźnił się pół godziny... Doszło do korku na drodze wywołanego przez obrońców praw zwierząt. To była jego zemsta na protestujących miłośnikach zwierząt.

Elisa Allen z organizacji PETA nie ma wątpliwości, że "bezlitośnie zabijając psa w wyniku niekontrolowanej złości ten człowiek pokazał, że stwarza realne zagrożenie dla innych".

Zdaniem psychologów znęcanie się nad zwierzętami zawsze jest preludium do znęcania się nad ludźmi. To, co zrobił ten Chińczyk, jest potworne i powinien za to odpowiedzieć. Pozostawienie go na wolności to jak zezwolenie na kolejną zbrodnię na innym zwierzęciu lub na człowieku.

Szok!

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x