logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Kiedy matka zobaczyła swoje USG zdecydowała, że jej córka umrze i uratuje życie innych dzieci.

Amerykanka Keri Young jest szczęśliwą mężatką i dumną mamą 2 letniego Harrisona. Od dłuższego czasu ona i mąż bardzo chcieli mieć drugie dziecko. Po długich staraniach w końcu dowiedzieli się, że Keri zaszła w ciążę.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Szczęśliwi rodzice dowiedzieli się, że oczekują przyjścia na świat dziewczynki. Wszystko szło zgodnie z planem. Dopóki Keri nie poszła na USG w 20 tygodniu ciąży. Radosne oczekiwanie w mgnieniu oka zamieniło się w horror przyszłych rodziców. Lekarze stwierdzili u płodu rzadką mutację, która sprawia, że mózg i kości czaszki nie rozwijają się prawidłowo. Przewidywana długość życia dzieci rodzących się z tą wadą to kilka godzin. Keri stanęła przed makabryczną decyzją - donosić ciążę, wiedząc, że urodzi dziecko, które przeżyje zaledwie kilka godzin lub dokonać aborcji.

Po rozmowie z mężem, Keri zdecydowała się nie przeprowadzać aborcji. Powodem miał być fakt, że pomimo ograniczonego rozwoju mózgu inne organy córeczki rozwijały się prawidło, a zatem po jej odejściu mogły zostać przeszczepione i uratować życie innych. Poświęcenie i horror jaki oboje rodziców musiało przeżyć są ogromne.

Keri i jej mąż nadali swojej osobistej tragedii nowe znaczenie - nadzieję dla innych rodziców. Bardzo szanujemy ich odwagę w tak trudnej chwili. Jeśli też jesteście pod wrażeniem ich poświęcenia udostępnijcie ten artykuł.

Wszystkie treści przedstawione na naszym serwisie mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, położniczej, psychologicznej, prawniczej ani żadnej innej.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x