Gdy śpiewał na żywo, wszyscy mieli łzy w oczach... 8 lat po śmierci wciąż wywołuje emocje!
Patrick Swayze zmarł w 2009 roku po długiej chorobie, ale jego filmy i piosenki są zawsze żywe! Chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby "Shes like the wind" z kultowego filmu "Dirty Dancing".
Zmarły tancerz, aktor i piosenkarz zaśpiewał swój przebój na żywo w 1987 roku i wiecie co? Wciąż wzbudza emocje, szczególnie, gdy się wie, że piosenkę dedykował miłości swojego życia, żonie Lisie Niemi. Byli małżeństwem aż przez 30 lat i gdyby nie śmierć aktora, na pewno wciąż tworzyliby piękną parę i wzór dla innych.
Podzielcie się tym wzruszającym nagraniem!