Ten kundelek miał zostać zjedzony. Kiedy wyciągnęli go z klatki odkryli cud.
Kundelek "Miracle"(ang. cud) zasłużył na swoje imię. Znaleziono go w ciężarówce, upchniętego razem z setką innych psów we wschodniej Tajlandii. Obrońcy praw zwierząt z organizacji Soi Dog z miasta Phuket zatrzymali transport i uratowali zwierzęta przez tragicznym losem. Psy były wiezione do wietnamskich restauracji gdzie miały zostać ubite i serwowane jak danie główne.
Kiedy go znaleźli, Miracle ledwo trzymał się przy życiu. Nieprzytomnie wisiał na brzegu swojej klatki. Zwierzęta przeniesiono do domu opieki dla zwierząt gdzie zbadał je weterynarz i mogły powrócić do zdrowia. Później psy można było adoptować.
45 letnia Szkotka - Armanda Leask zobaczyła zdjęcia Miracle na stronie internetowej Soi Dog i wzruszona postanowiła adoptować czworonoga. Ze względu na swoją odwagę i wolę walki, Miracle był idealnym towarzyszem dla 6 letniego syna Armandy, Kyla.
Kyle od urodzenia boryka się z autyzmem, chorobą, która znacząco utrudnia mu komunikację z otoczeniem. Mama chłopca wiedziała, że osoby cierpiące na autyzm często bardzo przywiązują się do zwierząt, ale pomimo tego, że miała już psy, nigdy nie widziała, żeby Kyle tak mocno związał się z jakimkolwiek psem, tak jak związał się z Miracle.