Gdy zaczęła jej lecieć krew z nosa, odruchowo chciała zrobić TO, ale znajoma pielęgniarka na nią nakrzyczała.
Już na wstępie warto zaznaczyć, że większość krwawień z nosa nie jest niebezpieczna. Czasem wystarczy zmiana temperatury (np. wejście z zimnego dworu na saunę), by drobne żyłki popękały wywołując niewielkie krwawienie.
Inne powody to:
- alergie i przeziębienia,
- zbyt zimne lub suche powietrze,
- nadciśnienie,
- obecność ciał obcych,
- czasem może to być jeden z objawów nowotworu.
Gdy zobaczymy, że leci nam z nosa krew, po pierwsze musimy... zachować spokój. Trzeba usiąść i przechylić głowę do przodu, a nie do tyłu! Oddychamy przez usta.
Po pięciu minutach należy sprawdzić, czy krwawienie ustąpiło, a jeśli nie to warto przyłożyć do nosa zimny kompres lub kilka kostek lodu owiniętych w czystą szmatkę.
Wiele osób tamuje krwotok wkładając do nosa gazę i ta metoda też się sprawdza pod warunkiem, że nie przesadzimy z ilością - musimy swobodnie oddychać. I pod żadnym pozorem nie wolno się kłaść! Możemy zakrztusić się własną krwią.
Niemniej, jeśli nie uda nam się powstrzymać krwawienia w ciągu 20 minut, należy udać się na ostry dyżur. Jeśli do krwawienia doszło po tym, jak uderzyliśmy się w głowę od razu trzeba jechać do szpitala! Mogło dojść do uszkodzenia czaszki. I najbardziej oczywisty przypadek - jeśli nos krwawi po tym, jak w niego się uderzyliśmy (lub nas uderzono) i jest zdeformowany, czeka nas nastawianie go u lekarza. Niestety, będzie boleć...
Warto podać to dalej!
Źródło: http://www.ratowniczy.net/krwotok-z-nosa-pierwsza-pomoc/