logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Pies miał być sprzedany jako... mięso. Wtedy do sklepu wszedł pierwszy klient.

W 1999 roku powstał reportaż duńskiej produkcji pt. "W Chinach jedzą psy". Niestety, to prawda- we wschodniej części kraju psy uchodzą za prawdziwy rarytas. Ojciec Xingyi Danielle, dziewczyny, która podzieliła się tą historią z internautami, przekonał się, jak czworonogi są traktowane w sklepach...

Xingyi mieszka w Singapurze, ale jej ojciec został oddelegowany do pracy do Chin. Mężczyzna spacerował po targowisku chcąc kupić coś do jedzenia, gdy nagle zobaczył to:

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Pies był wystawiony na sprzedaż, zresztą nie tylko on jeden... Mężczyzna zdumiał się widząc popakowane w siatki, żywe psy. Sprzedawca powiedział mu, że to wyjątkowa okazja- jedna "sztuka mięsa" kosztuje zaledwie 90 euro... Pan Danielle nie mógł sobie pozwolić na uratowanie wszystkich psów, ale mógł pomóc chociaż jednemu. Tak stał się właścicielem Doggo.

W mieszkaniu rodziny nie wolno trzymać zwierząt, ale po powrocie z delegacji dumny właściciel psa znalazł rozwiązanie - zabrał go do swojego biura! Współpracownicy nie mogą narzekać - Doggo jest cichym, spokojnym i grzecznym psem. Pomyśleć, że miał być sprzedany jako mięso...

Jeśli postawa tego mężczyzny zrobiła na Was wrażenie, udostępnijcie ten post.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x