logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Kupiła biustonosz przez internet, kiedy próbowała go zdjąć nie mogła uwierzyć w to co stało się z jej biustem.

Wraz z sezonem weselnym oraz letnim zapotrzebowanie na bieliznę, którą można ukryć pod ubraniami bez ramiączek znacznie wrasta. Wtedy do akcji wkraczają samoprzylepne biustonosze.

Ten konkretny stanik bez ramiączek robi ostatnio furorę w internecie. Składa się z przyklejanych miseczek oraz wiązania, które po założeniu ściąga się, żeby unieść biust. Wraz z jego popularnością na rynku pojawiło się mnóstwo podrabianych egzemplarzy. Ponieważ ten biustonosz nieustannie reklamują gwiazdy, wiele młodych kobiet i dziewczyn rzuciło się na tańsze wersje produktu. Niestety w kilku przypadkach skończyło się to poważnym uszczerbkiem na zdrowiu...

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Jedna z użytkowniczek Facebooku, Jami Catherine Moran, opublikowała zdjęcie, które zrobiła po wizycie w szpitalu. Do lekarza zgłosiła się po 45 minutach próbowania odklejenia reklamowanego stanika. Niestety klej okazał się tak mocny, że podczas zdejmowania bielizny odkleił się on wraz z jej skórą...

Inna kobieta, Emily, opisała podobny przypadek na Instagramie. Zamieściła również zdjęcie obrazujące swoje rany oraz pęcherze. Emily napisała, że przedtem używała wielu staników samoprzylepnych jednak dopiero ten model (a raczej jego podróbka) doprowadził jej piersi do tak opłakanego stanu.

Koniecznie podzielcie się tym ostrzeżeniem na Facebooku! Im więcej kobiet je zobaczy, tym większa szansa, że nie pokuszą się na kupno tańszej, a zarazem niebezpiecznej podróbki tego stanika!

Wszystkie treści przedstawione na naszym serwisie mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, położniczej, psychologicznej, prawniczej ani żadnej innej.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się