Właściciele próbują socjalizować starego kota z traumatyczną przeszłością oraz dwa młode kocięta... Nie uwierzycie w rezultaty!
Mason jest leciwym kotem z poważną chorobą nerek oraz wieloma bliznami po walkach z innymi bezdomnymi kotami. Na szczęście udało się go zabrać z ulicy. Jego nowi właściciele nie chcieli przekreślać przyszłości chorego kota i Mason i dostał dzięki nim nowe życie. Niestety traumatyczna przeszłość wciąż dawała o sobie znać. Staruszek był bardzo nieufny i jego asymilacja do nowego otoczenia objawiała się "tolerancją" nowych właścicieli. Wciąż nie dawał się głaskać, ani nie podchodził do ludzi. Wtedy jego pan i pani przynieśli do domu dwójkę maleńkich kociąt. Kiedy maluchy zbliżyły się do Masona ten zaskoczył wszystkich i... natychmiast ożywił się! Zobaczcie sami:
Podobało Wam się to nagranie? Podajcie je dalej!