Matka zmuszała nastoletniego syna do tego, by ejakulował do pojemnika. 22 lata później dziękuje jej za to ze łzami w oczach!
Ta historia zaczęła się już w 1995 roku, gdy rodzice Jasona Kotasa z Denver podjęli decyzję, która co niektórym wydawała się szokująca, choć dla nich była oczywista - Jason to ich jedyne dziecko.
Jason był nastolatkiem, gdy zdiagnozowano u niego raka kości. Musiał poddać się radio i chemioterapii w szpitalu dziecięcym w Kolorado. Lekarze ostrzegli pacjenta i jego rodziców, że agresywne leczenie najprawdopodobniej sprawi, że Jason będzie bezpłodny.
Nastolatek niespecjalnie się tym przejął - kto w tym wieku myśli o zostaniu ojcem? Niemniej, jego rodzice postawili sprawę jasno - tu chodziło o ich wnuki i... uparli się, by ejakulował do pojemniczka. Sperma została zamrożona.
Operacja usunięcia guza i chemioterapia ocaliły Jasonowi życie, ale rzeczywiście w przyszłości nie mógł mieć dzieci. Całymi latami zupełnie się tym nie martwił, dopóki nie poznał swojej przyszłej żony Emily... Na następnej stronie zobaczycie, dlaczego Jason ze łzami w oczach dziękował rodzicom za pomysł sprzed lat!