Na pierwszej randce zauważyła, że coś dziwnego dzieje się z jego rękami. 4 miesiące później zdradza jej prawdę o swoim stanie.
Dzięki stronie założonej przez Hope, na konto Steva wpływają pieniądze na leczenie od ludzi dobrej woli. Udało się kupić specjalny, elektryczny wózek i dzięki nowym technologiom Steve może komunikować się z innymi, a szczególnie ze swoją żoną, która porzuciła pracę psychologa, by w całości poświęcić się opiece nad ukochanym.
Steve i Hope założyli jeszcze jedną stronę (link pod zdjęciem), na której opowiadają o chorobie i... sprzedają obrazy namalowane przez chorego! Steve maluje nietypową techniką - jeżdżąc swoim wózkiem po farbie!
Oboje mają nadzieję, że medycyna rozwinie się na tyle, by powstrzymać wyniszczające stwardnienie. Też trzymamy za to kciuki!
Warto udostępnić ich historię!