Syndrom kobiet socjalizmu - wielozadaniowość i brak czasu dla siebie. Jak przerwać błędne koło?
Większość kobiet wychowanych w czasach socjalizmu przypominają klony. Żyją tylko dla innych. Socjalizm ukształtował je w taki sposób, żeby były pomocne dla innych, a siebie stawiały na ostatnim miejscu.
Kobiety socjalizmu pracują jak mrówki, sprzątają, robią zakupy, dbają o dom, ogród i rodzinę. Są odpowiedzialne za męża i dzieci. Nie potrafią odmawiać. W swoich staraniach są niestrudzone i niestety niedoceniane. Wszyscy przyzwyczaili się do ich poświęceń, więc rzadko usłyszą proste dziękuję. Wciąż martwią się i zawsze brakuje im czasu. Żyją w ciągłym biegu, a wciąż uważają, że robią za mało. Wychowane w myśl "rób wszystko nie na 100, a na 150%", nigdy nie są z siebie zadowolone.
Zdaniem psychologów to prawdziwa plaga, która panuje wśród kobiet w średnim wieku. Wynika ona z ich wychowania i dorastania, kiedy już jako młode dziewczęta słyszały, że muszą opiekować się domem i rodziną. Na miłość trzeba było zasłużyć, nierzadko ciężką pracą.
Psychologowie twierdzą, że te kobiety mają problem z samo-oceną i nie są świadome własnej wartości. Nie zdają sobie sprawy, że ich życie mogłoby wyglądać inaczej.
Jest kilka zmian, które mogłyby polepszyć ich życie, ale są one bardzo trudne do wprowadzenia. Przewartościowanie całego życia i zmiana priorytetów w pewnym wieku staję się prawie niemożliwa. Kobiety te muszą zacząć doceniać same siebie oraz nauczyć się, stawiać się na pierwszym miejscu. Ich czas, praca i zdrowie są równie ważne jak innych.
Kolejnym problemem, który mogą napotkać na drodze do zmiany, jest właśnie rodzina. Przyzwyczajeni do ciągłego wykorzystywania pani domu, mogą buntować się, gdy ta zacznie więcej czasu poświęcać na własne przyjemności. W takich momentach, drogie panie, pamiętajcie - walczcie o swoje!
Kobieta nie jest niewolnikiem we własnym domu i nie powinna tak się zachowywać. Ma prawo do własnych przyjemności i odpoczynku. Obowiązki powinny być rozdzielone między domownikami, a nie spadać na jedną osobę. Zgadzasz się? Podaj.to dalej!
