Naukowcy twierdzą, że bycie zapominalskim to w rzeczywistości przejaw ponadprzeciętnej inteligencji.
Doskonała pamięć ułatwia życie, szczególnie w szkolnych latach. Zdecydowanie nikt z nas nie lubi uczucia, że zapomniał, czego się uczył - nasza pamięć z czasem zaczyna zawodzić, zapominamy o ważnych wydarzeniach, datach, ulatują nam z głowy nazwiska. Zapominanie przekłada się na szarą prozę życia - idziemy do sklepu i wracamy bez tego, co było najważniejsze.
Wbrew pozorom zapominanie nie jest groźne! Oczywiście, nie mówimy tu o ewidentnie postępującej chorobie Alzheimera, tylko o naturalnym procesie mózgu, dzięki któremu pod koniec dnia... jesteśmy mądrzejsi!
Do powyższych wniosków doszli naukowcy piszący dla Neuron Journal. Badania przeprowadzone przez profesorów z Uniwersytetu w Toronto pokazują, że posiadanie doskonałej pamięci ma niewiele wspólnego z naszą inteligencją! Co więcej, zapominanie o drobiazgach ma kluczowe znaczenie dla pracy mózgu.
Zdaniem naukowców, mózg działa sprawniej bez zapamiętywania drobiazgów, a koncentrując się na szerokiej perspektywie. Hipokamp, który jest w mózgu odpowiedzialny głównie za pamięć i przenoszenie informacji, sam wybiera, co warto zapamiętać, a na co nie ma sensu marnować energii.
Przejdźcie na drugą stronę, by dowiedzieć się więcej o wynikach tych ciekawych badań!