logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Kobieta podzieliła się tym, co napoje energetyczne zrobiły jej mężowi, gdy była w 9 miesiącu ciąży.

Napoje energetyczne, energetyzujące czy po prostu energetyki są bardzo modne, w tym wśród nastolatków. Niestety, niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, jak duża dawka kofeiny, tauryny i cukru działa na ich organizm. Rzeczywiście, energetyki poprawiają koncentrację i dodają na chwilę energii, ale przekonajcie się, jakim kosztem... Przedstawiona w tym artykule historia Brianny i jej męża Austina powinna dać wszystkim do myślenia! Kobieta napisała:

"Witam,

mam na imię Brianna i chciałabym Wam opowiedzieć moją historię. Tak naprawdę to historia miłości, która nie przejawia się w małych rzeczach. Miłość to nie rozmowy przez telefon, nie pamiętanie o rocznicach, to nawet nie piękne wspomnienia. Miłość to świadome, bezinteresowne poświęcenie się dla ukochanej osoby.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Czy kiedykolwiek przeżyliście tak silny cios, że wydawało Wam się, że świat wali Wam się na głowę? Brak zdolności racjonalnego myślenia, uczucie duszenia się ze strachu... Ja tego doświadczyłam, gdy byłam w dziewiątym miesiącu ciąży z moim pierwszym dzieckiem. Pamiętam jak dziś, jak zadzwoniła do mnie teściowa z informacją, że Austin został zabrany do szpitala, bo miał wypadek. Nie wiedziałam nic więcej. Dwie godziny później powiedzieli mi straszną prawdę.

Mój mąż, ojciec mojego dziecka, doznał krwotoku śródmózgowego. Jak do tego doszło? Lekarze wykluczyli narkotyki, ale odkryli coś innego... Austin nadużył napojów energetycznych. To był jego nawyk od czasu, gdy zaczął więcej pracować.

Operacja trwała pięć godzin. Nigdy nie zapomnę tego widoku: mój mąż przykuty do łóżka, nieprzytomny, podłączony do aparatury i jego rodzice... Matka bliska omdlenia, płaczący ojciec, oboje przytuleni i przerażeni myślą, że ich syn nie wybudzi się. Widzieć ból kochającej się rodziny to coś, czego nie da się opisać słowami".

Przejdźcie na następną stronę, żeby dowiedzieć się, jak potoczyły się losy Brianny i jej męża.

Wszystkie treści przedstawione na naszym serwisie mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, położniczej, psychologicznej, prawniczej ani żadnej innej.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x