logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Maria powoli umiera... Opiekun postanowił spełnić jej ostatnie życzenie i wyjął z kieszeni telefon.

Chyba nie ma sensu bać się śmierci, bo i tak nikogo nie ominie... To, co bardziej powinno nas martwić, to warunki, w jakich przyjdzie nam odchodzić. Nie każdy może liczyć na wsparcie najbliższych, często dochodzą do tego bolesne choroby, poczucie samotności i strachu... Maria, która mieszka w domu opieki, też się tego bała, ale na szczęście znalazła w ośrodku pokrewną duszę!

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Maria była nauczycielką śpiewu i uczyła gry na pianinie. To w pracy poznała Joshuę - chłopak miał zaledwie 9 lat, gdy zaczął pobierać u niej lekcje śpiewu, a obecnie pracuje jako opiekun w domu starców w Austinburg w Teksasie. To pod jego opiekę trafiła Maria.

Maria poprosiła go, by zaśpiewał jej jej ulubiony utwór... Chciała odejść otoczona tym, co najbardziej w życiu kochała - muzyką.

Joshua nie wahał się przed spełnieniem jej prośby, co zaraz usłyszycie na wyjątkowo wzruszającym nagraniu.


Bądźmy dobrzy dla innych! Karma zawsze wraca... Jeśli z tym się zgadzacie, udostępnijcie nagranie.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x