Jeśli jest coś, co może przekonać palaczy do rzucenia nałogu, to chyba tylko ten dodatek dla niepalących...
Każdy z nas spotkał się z jawną niesprawiedliwością, jaką jest posiadanie w pracy kolegi czy koleżanki, którzy palą i co chwilę wychodzą na przerwę. Jeśli nie daj Boże szef też popala, z góry jesteśmy na straconej pozycji - my pracujemy i mamy jedną przerwę, zaś palące towarzystwo co i rusz wychodzi na papierosa, bo przecież nie wytrzymabez nałogu.
Na szczęście powoli dochodzi do pozytywnych zmian, choć na razie tylko w Japonii. Firma marketingowa "Piala Inc." dostawała liczne skargi ze strony swoich pracowników na nierówne traktowanie w miejscu pracy. To już przeszłość!
Zgodnie z informacjami podanymi przez rzecznika prasowego firmy, Hirotakę Matsushima, firma zgodziła się przyznać swoim niepalącym pracownikom dodatkowe sześć dni urlopu rocznie, by wynagrodzić im krótsze i rzadsze przerwy niż te, które bezkarnie robią sobie ich palący koledzy z pracy. Z dodatkowego urlopu skorzystało już 30-stu ze 120 pracowników firmy. Co ciekawe, nowa opcja wywołała poruszenie wśród palącej części załogi - cztery osoby zrezygnowały z nałogu, żeby móc wydłużyć sobie urlop.
Skoro nagłaśnianie negatywnego wpływu nikotyny na zdrowie nie skutkuje, może pozytywny efekt przyniesie mówienie o jawnej niesprawiedliwości w miejscu pracy. Coraz więcej japońskich firm decyduje się na wydłużenie urlopu pracownikom, którzy nie palą.
A palacze niech się nie oburzają, tylko z ręką na sercu niech przyznają, ile mają przerw w ciągu dnia na papierosa, podczas gdy ich koledzy nie odchodzą w tym czasie od swojego stanowiska pracy.
Też jesteś za wprowadzeniem tego pomysłu w życiu? Udostępnij ten post!