Założyciel sekty legalnie ma 39 żon i 94 dzieci! Już rozgląda się za kolejną małżonką.
Otóż Ziona mianował sam siebie głową chrześcijańskiej sekty "Chana" i to on pilnuje, by rodzina działała jak w zegarku: kobiety codziennie gotują (a wystarczy nadmienić, że jednorazowo tak liczna rodzina zjada na obiad 30 kurczaków i 58 kilogramów ziemniaków), córki sprzątają i robią pranie, zaś starsi synowie pracują.
Jeśli zaś chodzi o życie małżeńskie, żony mają grafik i wiedzą, która kiedy dzieli łoże z mężem... Ponoć nigdy nie dochodzi do kłótni między kobietami, wszyscy darzą się miłością i szacunkiem, a Ziona zapewnia, że tyle osób potrzebuje opieki i miłości, że na pewno nie poprzestanie na 39 żonach...
Podajcie to dalej... bo trudno w to uwierzyć.