Matka porzuciła swoją córeczkę niedługo po jej narodzinach. 7 miesięcy później ojciec dziecka wyjawił całą prawdę.
Nie wiemy, skąd wziął się niesprawiedliwy pogląd, że dziecko bardziej potrzebuje matki niż ojca. Każde dziecko potrzebuje mieć oboje rodziców przy sobie i ojcowie wcale nie są "dodatkiem" do rodzicielstwa. Poza tym nie każda kobieta sprawdza się w roli matki i boleśnie przekonał się o tym Richard Johnson, który został sam z córeczką, obecnie 7-miesięczną Persephone.
Matka dziewczynki prawdopodobnie cierpiała na depresję poporodową. Zadzwoniła do Richarda do pracy z informacją, że jeśli natychmiast nie przyjedzie po córkę, odda ją do adopcji. Wówczas zaledwie 21-letni Richard od razu pojechał po dziewczynkę, której mama zamiast podjąć leczenie, postanowiła opuścić ją. Nie wiadomo, gdzie przebywa. Richard postanowił za to zawalczyć o Perspephone, choć początki były bardzo trudne...
Richard wspomina, że nie miał pojęcia, jak zajmować się noworodkiem, ale na szczęście znalazł na Facebooku grupę samotnych ojców, którzy dzielili się swoimi doświadczeniami. To dzięki nim przetrwał najgorsze, co opisuje w ten oto sposób:
"Jestem Richard Johnson, samotny ojciec ślicznej Persephone.
Kiedy moja córeczka miała niecały miesiąc, jej mama postanowiła opuścić nas. Na początku nie byłem w stanie tego zrozumieć, ale z czasem wyjaśnili mi, że to mógł być efekt depresji poporodowej.
Pierwsze dni nie były łatwe, czułem się zupełnie zagubiony, ale wtedy trafiłem na grupę na Facebooku zrzeszającą samotnych ojców. Inni mężczyźni zaczęli mi doradzać. Kupiłem mnóstwo książek na temat samotnego wychowywania dziecka. Spędziłem wiele godzin oglądając tutoriale na Youtubie, żeby nauczyć się, jak przewijać córkę, jak ją ubierać i czesać... Można wymieniać i wymieniać.
Gdy na Facebooku odkryłem, że jest naprawdę wielu mężczyzn w takiej samej sytuacji jak ja, powoli odzyskałem pewność siebie. Inni ojcowie pomogli mi radzić sobie z nowym życiem. Obecnie czuję się bezpiecznie sam z córką, oboje uczymy się żyć razem i cieszę się, że ją mam. Teraz Persephone ma 7 miesięcy i to ja doradzam innym ojcom, którzy zostali z dzieckiem bez żadnej pomocy.
Chciałem tylko bardzo podziękować wszystkim ojcom, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami z innymi".
Na tym nie kończy się ta historia! W życiu samotnego ojca doszło do dużych zmian! Czytajcie dalej.
