102-latek, który przeżył Holokaust, poznał swoją rodzinę. Całe życie myślał, że padli ofiarą obozu koncentracyjnego.
Holokaust na zawsze zostanie w naszej pamięci jako jedno z najtragiczniejszych dowodów tego, do czego zdolni są ludzie. W obozach koncentracyjnych zginęło prawie 6 milionów osób, głównie Żydów. Wiele rodzin zostało na zawsze rozdzielonych. Ci, którym udało się przeżyć, byli pewni, że nikt z bliskich nie ocalał. Tak było w przypadku Eliaha i Volfa Pietruszki, braci, którzy uszli z życiem z obozu.
Eliah ma obecnie 102 lata i w końcu dowiedział się o żyjących krewnych dzięki projektowi odzyskiwania nazw ofiar zaginionych Żydów "Yad Vashem" ("Jad Waszem"). Instytut pamięci zajmuje się m.in. organizacją spotkań członków rodzin, którzy stracili kontakt po wyjściu z obozów.
Okazało się, że brat mężczyzny też przeżył. Obaj założyli własne rodziny. Ku zdumieniu Eliaha, okazało się, że ma bratanka, który przyleciał do Izraela specjalnie po to, by poznać wujka. W końcu cała rodzina, łącznie z najmłodszym pokoleniem, mogła się poznać!
Na nagraniu zobaczycie wzruszające spotkanie:
Jak widać, nigdy nie można tracić nadziei! Warto udostępnić ten artykuł.