Uważaj na cichego zabójcę! Policja alarmuje, że przybywa zgonów.
Jesteśmy za szerzeniem świadomości społecznej i dlatego z chęcią dzielimy się z Wami filmem krótkometrażowym wyreżyserowanym przez Patryka Gerca. Mężczyzna chce ostrzec wszystkich przed czadem. Policja informuje, że corocznie kilkadziesiąt osób umiera od zatrucia tlenkiem węgla, który nie ma zapachu ani nie da się go zobaczyć, dlatego nazywa się go "cichym zabójcą". To on jest najczęstszą przyczyną zatruć ze skutkiem śmiertelnym! Jak tlenek węgla działa na organizm?
On dosłownie nas dusi. Dochodzi do niedotlenienia komórek, ponieważ tlenek węgla łączy się z hemoglobiną dużo łatwiej niż tlen. Niedotlenienie układu krążenia i nerwowego prowadzi do śmierci, i to w krótkim czasie. Do zaczadzenia może dojść wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z żywym ogniem, czyli w domach ogrzewanych gazem, węglem lub tak niewinnie wyglądającym kominkiem...
Czadu nie czuć ani nie widać, ale nasz organizm na niego reaguje! Koniecznie trzeba wezwać pomoc, pootwierać drzwi i okna i wyjść z mieszkania, jeśli odczuwacie:
- lekki lub silny ból głowy (ten silny pojawia się po godzinie od wdychania czadu o niskim stężeniu),
- zawroty głowy, wymioty,
- osłabienie i uczucie oszołomienia,
- zaburzenia czynności serca.
Bardzo typowym objawem jest zaczerwieniona skóra, która oznacza, że stężenie tlenku węgla jest bardzo duże. A przy dużym stężeniu śmierć następuje nawet do 20 minut.
Jak ochronić się przed cichym zabójcą? Najlepszym rozwiązaniem jest zainwestowanie w czujniki gazu, nie powinno się też dopuszczać do sytuacji, w której dom nie jest odpowiednio wentylowany! Najbardziej niebezpiecznym miejscem jest zawsze łazienka. Jeśli nie chcecie kupić czujnika gazu, zawsze możecie...przygarnąć kota i obserwować go. Zwierzę będzie szczęśliwe, że ma dom, a Wy poczujecie się bezpieczniejsi. Zwierzęta mają wyczulony zmysł powonienia i momentalnie wyczuwają, gdy dzieje się coś złego.
